Najnowszy nabytek w redakcji Muszlowce.pl – Lamprologus ocellatus Isanga gold. Zakupione w Tanganice Konin, dokąd trafiły z firmy Isabi – bezpośredniego importera ryb z Afryki.

Samiec Lamprologus ocellatus. Jeśli chcesz wykorzystać to zdjęcie, poproś o zgodę. If you would like to reproduce this photo, request for a permission.

Różnice

Najważniejszą różnicą między tymi rybami a hodowlanymi jest wielkość – samce mają po ponad 6 centymetrów, samice po około 5 centymetrów. Jednak bez problemu mieszczą się w klasycznych muszlach winniczka.

Widać również różnice w ubarwieniu – ryby nie są żółto-złote jak w przypadku odmian hodowlanych, ale złota poświata – mimo, że nie tak wyraźna – wygląda bardzo atrakcyjnie.

Kolejną ciekawą rzeczą u tych ryb jest ich śmiałość – nie boją się ludzi, a gdy ręce znajdą się w akwarium, są bezpardonowo atakowane. Ponadto samica o najbardziej pękatym brzuszku, praktycznie od razu zaczęła zachęcać samca do tarła.

Standardowo jak to u muszlowców, imponuje waleczność ocellatusów. Chociaż nawet jak na nie ich agresja względem ręki zanurzanej w wodzie, zaskakuje.

Podziel się doświadczeniem

A Ty, jakie masz doświadczenia z rybami z odłowu? Co Cię zaskoczyło? Czy widzisz jeszcze jakieś różnice? A może żadnych? Na co trzeba uważać? Podziel się doświadczeniem w komentarzu.

Galeria

Jeśli chcesz wykorzystać któreś ze zdjęć z galerii, poproś o zgodę. If you would like to reproduce some photos from the gallery, request for a permission.